na początku był oczywisty
jak fioletowe irysy
przy ścieżce do domu
niedaleko pachniało lasem
i poziomkami po lewej stronie
po prawej brązowooki
o włosach jak dojrzałe kłosy
i milczenie
którego nie powinno być
nawet w snach
teraz powraca śpiewem
nie wiadomo dlaczego
tak pięknie
Obraz wygenerowany z AI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz