wtorek, 8 października 2024

*** (kiedy w najbardziej letni miesiąc)

 

dla E.M.

kiedy w najbardziej letni miesiąc
po nocach przestał chodzić księżyc

w zbyt czarnych oczach
nie odbije się nawet srebro

rozrzucone po drodze mlecznej
wąskie pasma pamięci kryją
złote trawy i wrzosów fiolety

bez zapowiedzi
wszystko już usłyszała
wszystko już zobaczyła

teraz spokojna kołysze się
w najciemniejszej ciszy
między wersem a wersem

 

obraz wygenerowany z AI

2 komentarze:

  1. Piękny wiersz, bardzo nastrojowy.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję Joasiu.
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń