5 rzeczy które pomogą przetrwać jesienną melancholię

 

Wiemy doskonale, że jesień jest piękną porą roku, ma także swoje ale...
Dla wielu osób oznacza pewną stagnację. Coraz rzadsze spacery ze względu na pogodę. Troszkę częściej dopadają nas jakieś katarki, chrypki i kaszelek. No więc siedzimy w domku i co wtedy można zrobić, oczywiście poszukać sobie takie zajęcia, które sprawią, że poczujemy się od razu lepiej. Są to rzeczy oczywiste, ale również takie, które i mnie jeszcze potrafią zaskoczyć.

1. Dobra książka.

To zawsze się sprawdza i to o każdej porze roku. Jeżeli jest tak, że to już od dawna stosujecie to ok. Znam jednak osoby w swoim otoczeniu, że niekoniecznie, dla nich książka to coś co wydaje się nawet abstrakcją. Dziwne? a jednak. Wolą tylko patrzeć w ekran telewizora i na tym kończy się ich próba wyjścia do świata.
W końcu czytanie książek poszerza nasze horyzonty, rozbudza wyobraźnię. Wielu jednak stawia na gotowe, suche przesuwające się obrazy.

2. Fajne hobby

Bardzo dobrą rzeczą jest znalezienia sobie ciekawego hobby, które jesteśmy w stanie uskutecznić. Nie chodzi o to by od razu zakładać pracownię malarską czy rzeźbiarską, ale coś malutkiego np szydełkowanie. Tutaj potrzeba tylko szydełko i troszkę wełenki. Tak samo jest z haftem, nie jakimś wielkim ale malutkim, który sprawi, że pojawi się mały własnoręcznie obrazek na ścianie a odwiedzające nas osóbki zwrócą na niego uwagę. Nie będę się rozpisywać, bo jest naprawdę tyle różnych ciekawych hobby, że każdy może znaleźć coś dla siebie.
Mnie osobiście zainteresowały obrazy diamentowe czyli obrazy z koralików.:)

3. Fotografia

Osobiście nie potrafię robić zdjęć, ale bardzo zachęcam do tego innych :) To wymaga wyjścia z domku, ale zawsze można ubrać się cieplutko i w plener. Kiedy już wyjdziemy z nastawieniem na to, że chcemy zrobić fajne fotki, uruchamia się dość ciekawa, może nieznana nam dotąd cecha - poszukiwanie. Szukamy ciekawych kadrów, ujęć, które nam dadzą wiele satysfakcji. Pierwsze zdjęcie, drugie trzecie i można wpaść jak śliwka w kompot. Bo nagle okazuje, że nas to kręci. Staramy się robić coraz lepsze i ciekawsze fotografie. Nie chodzi także, by od razu zostać w tym mistrzem, ale żeby sprawiło, że czujemy się przez to dużo lepiej.

4. Książki do pisania

Ja trafiłam na tę formę całkiem niedawno.  
Jest to bardzo ciekawa alternatywa dla osób, które chciałyby pisać, ale nie wiedzą jak się do tego zabrać. Taka książka, kalendarz, mogą mieć bardzo różne formy i o różnej tematyce, ale łączy je jedno - posiadają strony, na których można robić własne notatki. Kto wie, może z takich pojedynczych myśli powstanie coś większego :)

5. Ulubiona muzyka

Myślę, że każdy lubi słuchać muzyki.
Tutaj nawet nie trzeba wychodzić z domu. Ważny jest czas, który na chwilę słuchania przeznaczymy. Nie musi to być od razu kilka godzin, ale chociaż 15 minut, które sprawią, że się wyciszycie, że odnajdziecie chwilkę tylko dla siebie. A takie chwile są nam potrzebne, by stawiać czoła trudnościom dnia codziennego. Ważne, by te parę minut czy więcej był pewnego rodzaju rytuałem, kiedy siadamy w fotelu czy na kanapie przy kawie czy ulubionej herbacie i słuchamy. Nie robimy już nic innego. Przyznam, że wcale to nie jest takie oczywiste. Kiedyś chodziłam czy robiłam wiele innych rzeczy mając słuchawki na uszach, ale jednak to nie było to.

Opisałam tutaj tylko kilka przykładów, które pomagają przetrwać czas jesieni (ale i każdej pory roku, no może oprócz wiosny i lata)  a może później i zimy, która chcemy czy nie chcemy i tak przyjdzie :)
A jakie Wy macie swoje sprawdzone sposoby na jesienną melancholię?
 

Fotografia z Pixabay