chciałabym przyjść do ciebie w
w ugrzecznionej bieli
ale tak się złożyło
że lubię wszystkie inne kolory
paznokcie maluję na bordowo
często chodzę ścinać włosy
dla pragmatycznej wygody
zdarza mi się wychodzić z siebie
i odejść na bezpieczną odległość
by rzucać gromami i nie spalić
ścieżki na którą weszłam
z filiżanką kawy
dla pogłębienia czerni nocy
przechodzę przez morze martwe
z nadzieją że nad ranem
oswoję twój samotny wiatr
Z inspiracji wierszami Emily Dickinson
Wiersz cudowny, w moim klimacie, gratulacje!
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo lubię wracać do wierszy Emily Dickinson. Napisałam ich kilka.
Usuń